Będziemy walczyć o utrzymanie sądu gospodarczego
Wspólny protest środowiska prawników i przedsiębiorców przeciwko przeniesieniu do Poznania Wydziału Gospodarczego Sądu Okręgowego w Zielonej Górze.
Przypomnijmy, że decyzję w sprawie zamknięcia czterech wydziałów gospodarczych przy sądach okręgowych podjęło niedawno Ministerstwo
Sprawiedliwości. W tym gronie znalazła się Zielona Góra, jako jedyne miasto wojewódzkie. Wszystko od 1 lipca. OPZL oraz Okręgowa Izba Radców Prawnych w Zielonej Górze zorganizowały wspólną konferencję prasową w tej sprawie.
- Lubuskie to region mikro- i małych przedsiębiorstw - mówi Janusz Jasiński, przewodniczący OPZL - Uważamy, że ta decyzja spowoduje obniżenie atrakcyjności województwa. - dodaje. Jego zdaniem trudno jest rozpatrywać decyzję ministerstwa jako racjonalizację działań - Wiemy jaka jest
przewlekłość postępowań w Poznaniu. Na nakaz zapłaty czekamy tam cztery razy dłużej niż w Zielonej Górze - argumentuje. Przewodniczący OPZL zwraca także wagę na częste obietnice środowisk politycznych o upraszczaniu życia przedsiębiorcom. - Wszyscy mają usta pełne frazesów na temat ekonomii, ale jak spojrzy się m.in. na takie decyzje, jak ta dotycząca sądu, jest dokładnie odwrotnie.
Mimo, iż decyzja ministerialna jest przesądzona, przedsiębiorcy i prawnicy nie poddają się, bo jak mówi Bożena Górska, dziekan Rady Okręgowej Izby adców Prawnych, nie ma decyzji nieodwracalnych. Stąd wspólne działania prowadzone razem z OPZL. - W zeszłym roku wydział rozpatrzył ponad 600 spraw. Tendencja jest rosnąca, a zatem zmiana z Zielonej Góry na Poznań z pewnością wpłynęłaby na szybkość ich rozstrzygania - mówi.
Radca prawny Wojciech Bujko przytacza liczby: Koszty reprezentacji wzrosną ilkukrotnie. O ile Zielona Góra to przykładowo 2 stawki godzinowe za
rozprawę, to w przypadku Poznania będzie to już około 7-8. Oczywiście sprawy mogą przejąć kancelarie poznańskie, ale tam stawki są znacznie wyższe. Część firm zapewne zrezygnuje z dochodzenia swoich roszczeń na drodze sądowej.
Organizatorzy akcji argumentują, że w kontekście zmian przeprowadzanych przez Ministerstwo nie można Zielonej Góry stawiać na jednej szali z dużymi ośrodkami miejskimi, bo w takim porównaniu zawsze pod względem potencjału wypadniemy gorzej. Koncepcja Zagospodarowania Przestrzennego Kraju zakłada równomierny dostęp do sfery usług publicznych we wszystkich 16 regionach. Ciężko będzie to zrealizować, gdy ten system zdekompletujemy w sferze sądownictwa gospodarczego.
Działania OPZL oraz OIRP popiera Lubuska Izba Budownictwa. Mirosław Maciejewski, dyrektor biura LIB przytacza specyfikę swojej branży - Wśród 500 firm budowlanych w regionie, większość to firmy małe, wręcz jednoosobowe, które w starciu z dużymi przedsiębiorcami nie mają szans. W Zielonej Górze jest zdecydowanie łatwiej o dostęp do sądu i szybsze rozstrzygnięcie.
Oprócz zbierania deklaracji poparcia dla wspólnych działań organizacje planują 16 maja spotkanie z Lubuskim Zespołem Parlamentarnym - Chcemy
porozmawiać o tym ponad podziałami, bez barw politycznych - deklaruje Janusz Jasiński. Deklaracje poparcia dla działań OPZL i OIRP wciąż można przesyłać do biura organizacji pracodawców faksem na nr 68 327 18 81 lub e-mail: biuro@opzl.pl.