Głos przedsiębiorców ws. połączenia miasta i gminy
W siedzibie Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej miała miejsce oficjalna prezentacja Gminnego Komitetu na Rzecz Poparcia Połączenia Miasta i Gminy Zielona Góra. Wiceprzewodniczącym, składającego się z 57 mieszkańców gminy zespołu, został przewodniczący OPZL Janusz Jasiński. Na czele komitetu stanął senator Stanisław Iwan (PO).
- Stanowisko przedsiębiorców było już kiedyś przedstawiane w tym temacie. Jesteśmy za tym, aby potencjały się łączyły. Chcemy, aby wzrastało gospodarcze znaczenie naszego miasta, które jest jednym z mniejszych samorządów w Polsce – tłumaczył Jasiński.
– Dla kogoś może wydawać się banalne, zwiększenie pewnego potencjału o 20 tys. ludzi, ale w przypadku Zielonej Góry ma to kolosalne znaczenie. Sądzę, że dzisiaj mamy tak wiele elementów wspólnych, że żyjemy w jednym, a nie dwóch wymiarach i sztuczne dzielenie ich kolorem oznaczenia ulicy na dzień dzisiejszy jest nierozsądne. Myślę, że nie mamy prawa zniszczyć tej inicjatywy, bo jeśli się to nam nie uda, to pytanie co zostanie po tym? Moim zdaniem zostaną dwa zwaśnione samorządy, które przez długie lata nie będą potrafiły dojść do porozumienia, a to całkowicie zablokuje jakiekolwiek możliwości rozwojowe – podsumował przew. OPZL.
W komitecie znaleźli się przedsiobiorcy i byli szefowie dużych przedsiębiorstw działających na terenie Zielonej Góry. Obok samorządowców, polityków, przedstawicieli świata nauki mają miesiąc, by przekonać mieszkańców Gminy Zielona Góra do powiedzenia: TAK, chcemy połączyć się z miastem. W drugiej połowie maja mieszkańcy gminy wezmą bowiem udział w referendum dotyczącym integracji samorządów.
W BiznesLubuski.pl niezależnie od działań podejmowanych przez członków komitetu czy polityków, postaramy się sprawdzić, jakie efekty w kontekście gospodarczym może przynieść scalenie miasta i gminy. Ta dyskusja w naszym portalu już niebawem.
Źródło: www.bizneslubuski.pl